Crystal Thomas, mieszkanka stanu Nowy Jork w Stanach Zjednoczonych, została aresztowana na początku tego miesiąca za narazić na niebezpieczeństwo dobro dziecka, na co pozwolił swojemu jedynemu 10-letniemu synowi jeden tatuaż. W dzisiejszym artykule porozmawiamy trochę więcej o tej sprawie. Jak odkryli tatuaż na dziecku? Jaki był finał sprawy? Jeśli byłeś ciekawy całej tej historii, śledź dalej.
Czytaj więcej: Czy zamierzasz zrobić sobie tatuaż? Zobacz mroczne znaczenie 5 najpopularniejszych
Zobacz więcej
Lataj taniej: przepisy rządowe zezwalają na przelot za R$…
Badania pokazują, że mózgi nastolatków są „okablowane” do…
Według policji 10-latek został wytatuowany w pokoju hotelowym.
Artysta tatuażu, Austin Smith, uzyskał pozwolenie Crystal, ale nadal może zostać oskarżony o tatuowanie osoby nieletniej i narażanie jej zdrowia na niebezpieczeństwo. W amerykańskim stanie Nowy Jork minimalny wiek do wykonania tatuażu to 18 lat, niezależnie od posiadania pozwolenia rodziny. W związku z tym Austin, który był sąsiadem Crystal, zostaje oskarżony o nielegalne zajmowanie się nieletnim.
To, co zostało wytatuowane na dziecku, to jego własne imię pisane wielkimi literami. Znak został umieszczony na przedramieniu chłopca. Według szefa policji Lloyd's City, Jamesa Janso, tatuaż jest na tyle duży, że trzeba go zakryć koszulką bez rękawów.
Rysunek został odkryty przez pracownika szkoły, do której uczęszcza dziecko, gdy chłopiec poprosił pielęgniarkę o nałożenie wazeliny na świeżą farbę. Szkoła potępiła matkę za to, że pozwoliła jej 10-letniemu synowi zrobić „ogromny tatuaż” na przedramieniu. W związku z tym Crystal została zatrzymana na początku tego miesiąca. Została zarejestrowana pod zarzutem wykroczenia – przestępstwo uznane za niegroźne – i zwolniona.
Dziecko zostało umieszczone pod opieką wyspecjalizowanych w przestępstwach służb ochrony dzieci.