Jeden wskazówka nie robi nic złego. Zwykle oferujemy to w zamian za dobrą obsługę, którą oferuje nam bar z przekąskami, a wartość nie jest tak wysoka, jak zwykła moneta, którą zostawiamy. Prawda jest taka, że praktyka ta działa jako zachęta dla pracowników, aby zobaczyli, że wspieramy establishment.
Są jednak placówki, które nie pozwalają na dystrybucję napiwków dla pracowników, o ile podobała nam się usługa. Są restauracje, które rozdają mundury robocze bez kieszeni, aby nie przechowywać gotówki. Na przykład w Arkansas zdarzyła się taka ofiara śmiertelna.
Zobacz więcej
Księżniczka Charlotte „nieumyślnie” sprawia kłopoty…
„Wyglądam 20 lat młodziej” – 42-latka zdradza…
W typowy dzień w pracy kelnerka straciła pracę po otrzymaniu napiwku w wysokości 4400 USD od klienta. Pracownik Ryan Brandt obsługiwał stół, przy którym siedziało ponad 40 szefów kuchni. Każdy z nich przekazał 100 dolarów na pomoc dziewczynie.
Młoda dama otrzymała kwotę od klienta i trzymała pieniądze w kieszeni, ale wtedy restauracja zrobiła coś, czego nikt się nie spodziewał. Lokalne raporty podały, że restauracja Oven & Tap zwolniła pracownika, gdy dowiedziała się o incydencie.
Była pracownica została poinformowana, że może wziąć tylko 20% kwoty, ponieważ reszta przypada kierownikowi. Wtedy wydarzyła się kolejna nieoczekiwana sytuacja.
Prezes nieruchomości, Grant Wise, wziął napiwek zaoferowany młodej kobiecie i wręczył go ponownie, gdy był przed restauracją. Po ponownym wejściu do zakładu Ryan powiedziała, że została zwolniona z powodu „naruszenia zasad” pracy.
Dowiedziawszy się o sprawie, Wise stworzył link w Internecie, aby zebrać fundusze dla młodej kobiety iw ciągu kilku dni zebrał 8700 USD. Są dni, kiedy szczęście przychodzi zakamuflowane, prawda?
Miłośnik filmów i seriali oraz wszystkiego co związane z kinem. Aktywny ciekawski w sieci, zawsze podłączony do informacji o sieci.