Czy zauważyłeś, że Facebook i inne firmy z grupy Meta zawsze aktualizują swoje dane i statystyki? Dzieje się tak, ponieważ istnieje duże zainteresowanie zrozumieniem tych danych użytkowników, aby uczynić platformy inteligentniejszymi i bardziej atrakcyjnymi. Aby dowiedzieć się więcej na ten temat, zobacz tutaj, jak to robi Facebook analiza danych.
Czytaj więcej: Profile nieletnich na Instagramie będą rozpoznawane przez sztuczną inteligencję
Zobacz więcej
WhatsApp beta oferuje nową konfigurację do zarządzania kanałami
Zagrożenie dla Netflix: bezpłatna usługa Google konkuruje ze streamingiem
Istnieje kilka zasobów, z których Facebook korzysta, aby móc zbierać dane użytkowników w celu tworzenia wskaźników, które ujawnią preferencje i zainteresowania użytkowników. Ale jak dokładnie to robią? Jeśli jest to również pytanie do Ciebie, zobacz tutaj najczęstsze metody stosowane przez sieć społecznościową.
Rozpoznawanie twarzy
Każde zdjęcie, które publikujesz na Facebooku i Instagramie, jest przetwarzane w bazach danych Facebooka. Ponadto podczas zbierania tych zdjęć Meta wykorzystuje sztuczną inteligencję do tworzenia wzorców cech na naszych twarzach, a następnie przeprowadza rozpoznawanie twarzy. Dane te mogą być wykorzystane do zapobiegania tworzeniu fałszywych kont ze zdjęciami innej osoby.
Analiza tekstu
Myli się ten, kto myśli, że po rewolucji wideo w mediach społecznościowych, Instagramie czy Facebooku zrezygnował z analizowania tekstów. W końcu większość treści w sieci ma format tekstowy, czy to komentarze, podpisy pod zdjęciami czy ankiety. W takim przypadku wszystkie te słowa zostaną użyte do analizy Twojego profilu i zrozumienia Twoich preferencji w sieciach.
Ostrzeżenia dotyczące treści wrażliwych
Jest to punkt wielu kontrowersji dla użytkowników Facebooka, którzy nie zawsze zgadzają się z tymi ostrzeżeniami. Jednak sieć społecznościowa kategoryzuje treści jako wrażliwe po dużej liczbie skarg użytkowników, a to także sposób na gromadzenie danych i tworzenie wskaźników.
Analiza polubień i zaangażowania
Wreszcie, mamy bardziej tradycyjną metodę, znaną większości ludzi, która bierze pod uwagę lajki, komentarze i zaangażowanie całej sieci. Dzięki tym danym Facebook będzie w stanie zrozumieć preferencje swoich użytkowników w zakresie inwestowania w treści, które stają się wirusowe.