Księga Guinnessa ma na swoich stronach godne uwagi zapisy. Rekordy odnoszące się do praktyki lekarskiej lub osiągnięć sportowych itp. mogą być uznane za nagrodę. Jednak istnieje również wiele bezsensownych rekordów Księgi Guinnessa, które zwykle przyciągają jeszcze większą uwagę opinii publicznej.
Przede wszystkim należy zauważyć, że większość tych „nonsensownych” zapisów pochodzi od kolekcjonerów. To dlatego, że na świecie jest wielu ludzi kolekcjonujących dziwaczne rzeczy. Są jednak tacy, dla których interesujące jest poznanie tych zapisów. Jeśli jesteś jedną z tych osób, przeczytaj niektóre z bardziej „nieświadomych” zapisów w książce.
Zobacz więcej
Astrologia i geniusz: TO są 4 najwspanialsze znaki…
iPhone'y, które nie odniosły sukcesu: 5 premier odrzuconych przez opinię publiczną!
Zgadza się! Księga Guinnessa zaproponowała nagrodzenie Brytyjczyka Jamesa Gossa jako człowieka z największą liczbą dziur w twarzy.
W rzeczywistości oznacza to zarejestrowanie wszystkich wpisów piercingu w kształcie rurki na twarzy, co sprawia, że na pierwszy rzut oka wygląda dość egzotycznie.
Rekord Jamesa wynika z 14 dziur, które ma na twarzy, z których większość (największa) znajduje się w okolicy policzków.
James pobił rekord Niemca Joela Migglera, który miał łącznie 11 kolczyków.
Jeśli też nienawidzisz przypadkowego nadepnięcia na klocki Lego, wiedz, że są ludzie, którzy inwestują w to zawodowo.
Amerykanin Kevin Strahle postanowił zostać posiadaczem tych rekordów i w tym celu utorował sobie drogę tymi niewygodnymi zabawkami do nadepnięcia.
Kevin przeszedł 3,4 km nad zabawkami, które powstały zaraz po wyjściu z domu. Stopy Kevina były mocno posiniaczone, ale jest zadowolony ze zwycięstwa.
W tym przypadku wybranymi przedmiotami były wykałaczki, ponad 3 tysiące, 520 pałeczek, 602 uchwyty do golfa i 312 słomek.
Właściciel tego rekordu był chętny do pobicia tego rekordu podczas kwarantanny covid-19.
Amerykaninowi udało się ukryć wszystkie wymienione przez nas przedmioty w brodzie. Rekord pobił nie tylko w przedmiotach ogólnych.
Ale pobił też rekordy wyżej wymienionych obiektów.
Wreszcie mamy najdłużej zawieraną kategorię nut wokalnych. Laureatem tej nagrody został Richard Fink IV, nauczyciel i trener wokalny, który wytrzymał notę dokładnie 1 minutę i 52 sekundy.
Profesjonalista skomentował, że jednym z wielkich przyjaciół długich nut jest kontrola oddechu.
Ciekawe, prawda? Jeśli chcesz więcej ciekawostek i odkrywasz różnorodne i ekskluzywne treści, poznaj Escola Educação, dostęp tutaj!