„Czynić dobro bez patrzenia na kogo” to jedno ze zdań opisujących jedną z relacji człowiek najciekawsze jest. W końcu zademonstruj solidarność a współczucie jest jednym z najpiękniejszych aktów, jakie każdy może mieć. Jednak nadmierna praktyka Dobrego Samarytanina nie świadczy o zdrowym stanie emocjonalnym, co oznacza, że obecny jest kompleks zbawiciela i niewielu zdaje sobie sprawę z tego, co się dzieje.
Dlatego wyszczególniamy powody, dla których zbytnio przejmujesz się problemami innych ludzi i jak pozbyć się tej sytuacji. Dowiedz się więcej o tym stanie.
Zobacz więcej
Wydajność nauczyciela jest kluczowym czynnikiem pełnego włączenia uczniów…
Nie możesz się zdecydować, czy odpowiedzieć „tak” czy „nie”?…
Kiedy ktoś jest nadmiernie zaabsorbowany problemami innych ludzi i prawie zawsze stara się je rozwiązać, oznacza to, że dopadł go kompleks zbawiciela. Co więcej, osoba, u której rozwija się ten kompleks, ma skłonność do zachowywania się jak matka lub ojciec w swoich związkach, często nie wiedząc dlaczego. Sprawdź już teraz, dlaczego dotyka Cię kompleks wybawiciela:
Brak zaufania do innych
W większości przypadków ludzie, którzy uważają się za jedynych zdolnych do radzenia sobie z problemami, które ich nie dotyczą, wykazują ogromny brak zaufania do innych. Może to wynikać z zaniedbania ich rodziców, którzy zmuszają ich do przyjęcia dużej odpowiedzialności od bardzo młodego wieku.
niepewne przywiązanie w dzieciństwie
Jako dziecko zawsze zwracamy się do rodziców, gdy mamy problem do rozwiązania. Jednak w niektórych przypadkach wiele dzieci nie znajduje tego okrążenia, co powoduje, że w przyszłości (nieświadomie) często zasłaniają się opieką nad innymi.
Zależność
Ze względu na stałą obecność opiekunów w dzieciństwie, osoba musi być w związkach, w których stanie się rozwiązującym wszystko. Wkrótce tworzy się relacja zależności, a osoba odczuwa potrzebę wzięcia odpowiedzialności za problemy jednostek, z którymi się identyfikuje. W ten sposób instaluje się kompleks wybawiciela, co powoduje, że przypisuje sukces związku faktowi, że sama radzi sobie ze wszystkimi problemami.
Nieumiejętność powiedzenia „nie”
Ustalenie granic jest niezbędne w relacjach, jeśli ich nie będzie, pojawią się problemy. W konsekwencji prosty fakt, że nie wiesz, jak powiedzieć „nie”, sprawia, że dajesz się ponieść innym i wkrótce potem przejmujesz ich problemy.
Sposób na uniknięcie własnych problemów
Świadomie lub nie, branie odpowiedzialności za problemy innych ludzi jest sposobem na zdystansowanie się lub ucieczkę od własnych. Tak więc nadmierne zamartwianie się problemami innych ludzi nie daje ci czasu na zajęcie się swoimi.
Teraz, gdy rozumiesz możliwe przyczyny, które doprowadziły Cię do tej sytuacji, sprawdź najlepsze środki, które możesz podjąć, aby pozbyć się jej raz na zawsze:
przewodnik po wolności