Kiedy myślimy o kwiatach, zwykle kojarzą nam się one z przyjemnymi zapachami, takimi jak lawenda, lilia i jaśmin. Jednak mało znany kwiat, który emanuje nieco egzotycznym zapachem, zakwitł właśnie w Ogrodzie Botanicznym Stanów Zjednoczonych.
Znany jako martwy kwiat i mając około 8 metrów wysokości, zakwitł po raz pierwszy po dziewięciu latach w chicagowski ogród. Przyciągnął uwagę wielu gapiów, po pierwsze ze względu na swoje rozmiary, po drugie ze względu na charakterystyczny zapach. Podążaj za tekstem!
Zobacz więcej
Astrologia i geniusz: TO są 4 najwspanialsze znaki…
iPhone'y, które nie odniosły sukcesu: 5 premier odrzuconych przez opinię publiczną!
Przeczytaj też: Przedmioty wartościowe: To jedne z 4 najrzadszych kwiatów na świecie
Znany pod nazwą naukową Amorphophallus tytan, kwiat zwłok ma tę dość osobliwą nazwę ze względu na zapach zgniłego mięsa, który wydziela, aby przyciągnąć owady, takie jak muchy i chrząszcze.
O zapach jest tak wyjątkowy dla rośliny, że porównuje się go do tego samego zapachu „martwego” ciała, jak donosi dyrektor Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Kalifornijskiego, Paul Licht. Jednak pomimo tego drobnego szczegółu przyciąga wielu gości do parku, ponieważ jej kwitnienie jest naprawdę rzadkie i zdarza się między 8 a 10 rokiem życia.
Pochodzi z Indonezji i ze względu na wylesianie lasów tropikalnych jest już niestety zagrożony wyginięciem. Jest rzadki, w przeciwieństwie do innych pospolitych kwiatów, ma fioletowe płatki pośrodku i żółte naczynie, które może mierzyć prawie 2,5 metra wysokości.
Według informacji Wydziału Nauk Biologicznych Uniwersytetu w Ohio, kiedy zakwita, pierwszej nocy podnosi temperaturę w swojej żółtej części, która może osiągnąć nawet 36,6 stopni Celsjusza, aby pomóc w rozprzestrzenianiu się nieprzyjemnego zapachu i przyciągnąć więcej owady.
Rozkwit kwiatu zwłok w ogrodzie botanicznym w Chicago jest faktem i jest bardzo celebrowany. W końcu za każdym razem, gdy kwitnie kwiat tego poziomu, jest to powód do świętowania i wielu badań.
Ostatnim razem, gdy kwitła w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Kalifornijskiego, zyskała nawet przydomek. Nazywany Trudy, ponieważ jest to męski kwiat, kiedy był wystawiany, przyciągnął około 2300 gości w weekend, w którym kwitł. Miał wtedy zaledwie 1,4 metra wzrostu. Fascynujące, prawda?