Marka jabłko zawsze słynęła z oferowania zróżnicowanych technologii, ale nie zawsze było to pozytywne. Świetnym tego przykładem jest więc ekskluzywność wejść, gdyż tylko markowe ładowarki dostarczają energię do urządzeń, które sprzedawane są osobno i po wysokiej cenie. Jednak marka poddała się europejskiemu prawu i dostosowała się do standaryzacji wspólnego załadunku.
Czytaj więcej: IRS organizuje aukcję smartfonów; Apple i Xiaomi to najlepsze marki
Zobacz więcej
Potwierdzono: Samsung naprawdę produkuje składane ekrany dla…
Chiny przeprowadzają eksperymenty z danio pręgowanym na stacji kosmicznej…
Aby przekazać tę wiadomość, Greg Joswiak, obecny starszy wiceprezes ds. Marketingu firmy, ujawnił informacje w wywiadzie udzielonym The Wall Street Journal. W tym momencie zapowiedział też, że cały proces zostanie zaktualizowany, aby w 2023 roku udostępnić go komparatorom.
Decyzja Unii Europejskiej
Na początku października Unia Europejska (UE) podpisała ustawę, która nakłada standardowe opłaty za telefony komórkowe i tablety. W związku z tym wszystkie firmy dostarczające te urządzenia będą musiały przyjąć standard USB-C w terminie do 2024 r.
W ten sposób Unia Europejska uzasadniła swoją odpowiedzialność wobec środowiska. W ten sposób osoba fizyczna nie będzie musiała kupować nowej ładowarki wraz z wymianą lub zakupem urządzenia, ponieważ wszystko zostanie ustandaryzowane. Ponadto, według ustawodawców, utylizacja tych produktów zostanie zminimalizowana.
Niezadowolenie Apple'a
Mimo przyczyny Apple nie zgodził się z ustawą, twierdząc, że spowoduje to większe koszty dla konsumentów. Ponadto wielka marka powiedziała, że prawo ograniczy innowacyjność, czynnik, który bardzo sobie cenią. To jednak nie wystarczyło, by przekonać władze.
Ponadto, zgodnie z dostępnymi informacjami, taka ustawa nie będzie miała znaczenia. Spekuluje się, ponieważ w przyszłości urządzenia Apple prawdopodobnie wyeliminują wszystkie wejścia, a ich ładowanie będzie odbywało się indukcyjnie.