Zakaz sprzedaży tzw zegarek jabłkowy może być blisko. 21 lutego AliveCor, startup walczący o patent na technologię elektrokardiogramu, ogłosił, że Joe Biden, prezydent Stanów Zjednoczonych, postanowił poprzeć decyzję zainicjowaną w grudniu w Komisji Handlu Międzynarodowy z USA (w języku angielskim akronim ITC). Pozycjonowanie Bidena może spowodować zakaz importu zegarków Apple. Dowiedz się więcej w całym artykule.
Zobacz więcej
Astrologia i geniusz: TO są 4 najwspanialsze znaki…
iPhone'y, które nie odniosły sukcesu: 5 premier odrzuconych przez opinię publiczną!
Mała firma AliveCor ma 150 pracowników, niewielką liczbę w porównaniu z 80 000 Apple. Startup zademonstrował technologię czujników EKG firmie technologicznej w 2015 r., aby umocnić relacje biznesowe, zgodnie z wytycznymi The Hill.
W 2018 roku gigant technologiczny uruchomił Apple Watch Series 4, z czujnikiem AliveCor, a także zablokował dostęp do zewnętrznych aplikacji. AliveCor poinformował, że spowodowało to duże trudności w 2019 roku, kiedy musieli wstrzymać sprzedaż produktu dla KardiaBand.
„Tworzymy nowe technologie i zamiast ekosystemu, który pozwala nam się rozwijać i nadal rozwijać innowacje, które już mamy, Apple odcina nas, kradnie nasze technologia, wykorzystuje moc swojej platformy, aby ją skalować, a teraz w zasadzie mówi, że skaluje się, więc nie można jej odciąć ”- powiedział Priya Abano, dyrektor generalny ŻywyCor.
W grudniu ubiegłego roku ITC wskazało, że Apple naruszyło patent startupu AliveCor, ale jak dotąd nie wprowadzono żadnego zakazu importu. Biden, prezydent Stanów Zjednoczonych, postanowił nie zawetować decyzji organu przeciwko Apple.
To nowość, ponieważ ostatni raz firma otrzymała rządowy zakaz w 2013 roku. Aby złagodzić sytuację, jak zauważył The Verge, AliveCor może zasugerować zgodę na licencjonowanie przedmiotu, co pozwoli Apple na korzystanie z patentu na zegarki.
Miłośnik filmów i seriali oraz wszystkiego co związane z kinem. Aktywny ciekawski w sieci, zawsze podłączony do informacji o sieci.