Niesamowicie długo działająca seria „Piątek 13-go” nie miała nowej kontynuacji od 13 lat. Dlaczego nie? Cóż, oryginalny reżyser Sean Cunningham jest uwikłany w prawną bitwę ze scenarzystą Victorem Millerem od 2016 roku. A teraz wygląda na to, że ich sprawa dobiega końca.
Dla tych, którzy potrzebują aktualizacji, Miller złożył wniosek o unieważnienie praw autorskich odzyskać prawa do „Piątku trzynastego” i jego bohaterów Pameli Voorhees, Alice Hardy i samego Jasona – w 2016.
Zobacz więcej
3-literowe imiona dla chłopców: potężne znaczenie i pochodzenie…
Travis Barker zaskakuje, ujawniając imię swojego syna z Kourtney…
W 2018 roku sędzia orzekł, że Miller powinien otrzymać prawa wynikające z prawa do wypowiedzenia ustawy o prawie autorskim. Cunningham walczył z orzeczeniem, wnosząc sprawę do Drugiego Okręgowego Sądu Apelacyjnego. Garnitur pozostał tam przez prawie trzy lata.
W oczach Cunninghama Miller był tylko pracownikiem kontraktowym, który w związku z tym nie miał żadnych praw do scenariusza, który pisał. Ale we wrześniu sąd uznał, że Miller nie był niezależnym wykonawcą, co oznacza, że ma prawa autorskie.
Według The Hollywood Reporter „Drugi Okręgowy Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych podtrzymał jego zwycięstwo w bitwie o unieważnienie praw autorskich. W rezultacie [Miller jest] gotowy domagać się krajowych praw do franczyzy”. Jednak prawa międzynarodowe nadal należą do firmy Cunninghama.
Chociaż ta aktualizacja przybliżyła sprawę do zakończenia, nadal istniały możliwości wniesienia nowych odwołań – a nawet petycji do Federalnego Sądu Najwyższego. Ale według prawnika zajmującego się rozrywką, Larry'ego Zernera (który grał Shelley w piątek trzynastego, część III), Cunningham nie złożył wniosku o odwołanie się od decyzji, co sprawia, że wydaje się, że sprawa została zakończona skończył.
Chociaż prawa krajowe do pierwszego filmu zostały zwrócone Millerowi, obie strony nadal muszą znaleźć sposób na rozwiązanie sporu, jeśli na horyzoncie pojawi się kolejny film „Piątek trzynastego”. przyszły.