Firmy i rządy w Azji Południowej borykają się z problemem, który stał się bardziej widoczny podczas pandemii, zwanym „piractwo duchów“. Wyrażenie odnosi się do używania pirackiego oprogramowania w Praca zdalna. W ten sposób pracownicy, zwłaszcza w obszarach projekt, architektury i inżynierii, używają na swoich komputerach nielicencjonowanych aplikacji. W tym sensie, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o piractwie duchów i jego skutkach, po prostu czytaj dalej ten artykuł.
Czytaj więcej: Deep web zawiera dane milionów Brazylijczyków na sprzedaż
Zobacz więcej
Zastąpiona przez ChatGPT w pracy, kobieta spędza trzy miesiące…
W kierunku sztucznej inteligencji: Apple planuje zintegrować chatbota z…
Ze względu na zwiększone wykorzystanie nielicencjonowanych programów przez profesjonalistów z różnych dziedzin, Software Alliance obecnie (BSA) pomaga organom podatkowym w Azji Południowej udzielać nagany firmom i pracownikom korzystającym z niezgodnego oprogramowania. oficerowie.
Na przykład malezyjskie Ministerstwo Handlu Wewnętrznego i Spraw Konsumenckich zakończyło w tym miesiącu swoją pierwszą operację z pomocą BSA. Firma specjalizująca się w projektowaniu wnętrz i inna specjalizująca się w budownictwie należą do firm objętych dochodzeniem. Są też nazwiska z dziedziny inżynierii i architektury.
Zgodnie z notatką wydaną przez Software Alliance, firmy te miały ponad 150 000 USD w nielicencjonowanym oprogramowaniu zainstalowanym w ich systemach. Ponadto policja odkryła, że większość komputerów używanych przez sekretarki firmy miała zainstalowane pirackie oprogramowanie.
Wraz z rosnącym problemem pracowników zdalnych korzystających z pirackich programów, BSA nazwało tę praktykę „piractwem duchów”. Według organizacji posiadanie nielicencjonowanego oprogramowania w domu jest tak samo złe, jak posiadanie go na komputerze w biurze. Istnieją przypadki, w których firmy mogą to robić w celu obniżenia kosztów, a inne, w których pracownicy mogą pracować samodzielnie.
W praktyce korzystanie z pirackiego oprogramowania, zwłaszcza w niektórych obszarach, może prowadzić do znacznych komplikacji dla pracowników i firm. BSA pokazuje, że np. przy realizacji projektów drogowych i budowlanych, korzystanie z nielicencjonowanego oprogramowania może skutkować poważnymi konsekwencjami i długimi postępowaniami sądowymi.