Trendem ostatnich lat jest przygotowywanie herbaty objawień w jak najbardziej ciekawy sposób. Wiele osób organizuje huczne imprezy, inne zamawiają tort-niespodziankę z odpowiedzią, czy to chłopiec, czy dziewczynka.
Niedawno A Baker zrujnował ten wyjątkowy moment rodziny w przypadku popełnienia błędu produkcyjnego w zamówieniu. Film opowiadający, jak doszło do tego niezwykłego zdarzenia, ma już ponad 1,8 miliona wyświetleń TIK Tok.
Zobacz więcej
Czy istnieje przezroczysta Coca-Cola? Odkryj SEKRET napoju gazowanego, który…
Dbanie o siebie: 4 SZOKUJĄCE praktyki, których należy unikać…
Narratorem tej historii była Abi Caswell, piekarz, który popełnił faux pas. Według niej piekarnia nie wiedziała, że do ciasta trzeba dodać niebieską lukier.
Kiedy więc matka poszła odebrać zamówienie, odkryła, że jest w ciąży z chłopcem ze względu na kolor lukru.
W sieci wiele osób oburzyło się raportem, ale niepowodzenie nie było spowodowane brakiem doświadczenia. Zobacz, jak wydarzyło się to, co Caswell uważa za „największy błąd w mojej dotychczasowej karierze”.
Caswell mówi, że dzień szedł doskonale, dopóki ona nie zaczęła zrobić ciasto z niebieskim pokryciem, na górze którego powinien znajdować się następujący napis: „Przyjazd w lutym 2024 r.”.
Zamówienie zostało zrealizowane normalnie, jednak kiedy klient przyszedł po odbiór, cała sytuacja stała się żenująca.
„Niebieski powinien być tylko wewnątrz. A kto wziął tort? Nikt inny jak przyszła mama. Więc w 100% zrujnowaliśmy jej ujawnienie płci” – powiedziała Caswell.
Krótko mówiąc, wszystko wydarzyło się z powodu awarii komunikacji w piekarni. Portalowi informacyjnemu Business Insider piekarz poinformował, że zamówienie na tort złożyła znajoma ciężarnej kobiety.
We wniosku nie określono jednak, że tort miał być częścią wydarzenia i że niebieska lub różowa lukier powinna znajdować się wyłącznie wewnątrz tortu.
(Zdjęcie: TikTok/Reprodukcja)
W związku z tym pracownik „założył, że będzie to przyjęcie mające na celu ujawnienie płci, niekoniecznie że [tort] będzie przyjęciem dotyczącym ujawnienia płci”.
W przypadku Abi Caswell błąd wystąpił z powodu problemu w opisie zamówienia. Jednak firma nadal jest odpowiedzialna za smutną sytuację, która dotknęła przyszłą mamę.
Nawet wiedząc wcześniej o niespodziance, matka dziecka nie była zła – powiedział przedsiębiorca. „Powiedziałam jej, jak nam przykro, a ona płakała razem z nami. I była bardzo, bardzo miła. Zrozumiała – podkreśla cukiernik.
Na koniec klient oświadczył, że sytuacja „będzie historią” do opowiedzenia w przyszłości. W ramach przeprosin piekarnia przerobiła ciasto polewając białą polewą i oferowała ciasta do końca życia nienarodzonego dziecka.