Brazylia może stanąć przed nowym śmiercionośna fala upałów, jak ogłosiło World Weather Attribution. Według komunikatu opublikowanego przez Globo Rural kraje Ameryki Południowej są 100 razy bardziej podatne na fale upałów ze względu na szkody wyrządzane środowisku.
Zobacz też: El Niño może w grudniu spowodować wiele szkód; zobacz prognozę
Zobacz więcej
Zarabiaj do 100 000 R$ od firmy Microsoft, znajdując błędy w programie Windows Defender
Zamknięcie najsłynniejszej kawiarni Starbucks w Tokio zaskakuje klientów...
Naukowcy stwierdzili, że nawet biorąc pod uwagę wpływ El Niño na klimat, jego wkład w powstawanie ekstremalnych temperatur jest niewielki w porównaniu ze skutkami globalne ocieplenie. W Ameryce Łacińskiej temperatury wzrosły o około 4,3 °C między sierpniem a wrześniem. Nawet pod koniec zimy w krajach takich jak Brazylia i Argentyna temperatura sięgała 40°C.
Co więcej, z badania wynika również, że zdarzenia te będą jeszcze częstsze. „Takie upały będą jeszcze częstsze i gorętsze. Przy średniej globalnej temperaturze o 2°C powyżej poziomu przedindustrialnego, takich zdarzeń będzie pięć razy większe prawdopodobieństwo podniesienia temperatury o 1,1 do 1,6 °C w porównaniu z obserwowanymi w tym momencie".
Badania stwierdzając większą częstotliwość i intensywność fal upałów przewidują, że zjawisko to może spowodować wzrost globalnej temperatury. Szacuje się, że wzrost wyniesie kolejne 2°C. W ten sposób epizody o dużym nasileniu i wysokim prawdopodobieństwie śmiertelności mogą występować okresowo, co pięć lub sześć lat.
Jednak wzrost temperatur Brazylijczycy odczuli już w ostatnich miesiącach. Według prognoz opublikowanych przez Brazylijski Narodowy Instytut Meteorologii (INMET) początek wiosny w Cuiabá (MT) i São Paulo (SP) był najgorętszy od 63 lat. W efekcie maksymalna zarejestrowana temperatura przekroczyła 40°C, a odczucie ciepła utrzymywało się na poziomie powyżej 44°C.