Wśród najciemniejszych miejsc w Peru, dzięki odkryciu przez lokalną policję, wyszła na jaw niezwykła sprawa. Być może w Ameryce Południowej znaleźć mumia mało prawdopodobne – do czasu pojawienia się tej sprawy. Zajęli prehiszpańską mumię, która znajdowała się w nieoczekiwanym miejscu: w męskiej torbie dostawczej. Cóż, to ostatnie miejsce, w którym myślimy, że znajdziemy osobę, która zmarła 600 lat temu. Czytaj dalej i zrozum więcej.
Zobacz więcej
5 hipoalergicznych ras psów idealnych dla alergików
Według badań 65% użytkowników Tindera jest zaangażowanych
Mężczyzna został zatrzymany przez policję 25 stycznia w zeszłym tygodniu, podczas patrolu w parku Puno. Mężczyzna niezwłocznie poinformował, że nie sprzedaje mumii i że jest w termicznym plecaku dostawczym, aby pokazać znajomym.
Władze poinformowały, że szczątki mają od 600 do 800 lat i były nielegalnie przechowywane przez około 30 lat. Osobą odpowiedzialną za mumię był 26-letni mężczyzna o nazwisku Julio César Bermejo, który jest badany przez władze peruwiańskie.
W zeszły wtorek, 28 grudnia, Ministerstwo Spraw Publicznych Peru przesłuchało mężczyznę za pilnowanie mumii. „W domu zostaje w moim pokoju i śpi ze mną. Dbam o nią i dbam o nią. Jest jak moja duchowa dziewczyna” – powiedział Bermejo.
Mumia ma na imię Juanita, a władzom powiedziano, że to prezent od ojca chłopca.
Warunki, w jakich mumia dotarła do tego młodego mężczyzny, nadal nie są jasne, nawet po zeznaniach. Na nieszczęście dla chłopca Ministerstwo Kultury przeanalizowało mumię i poinformowało, że nie są to szczątki kobiety, ale mężczyzny.
Ministerstwo Kultury stwierdziło, że szczątki należą do tzw kultura historii przedhiszpańskiej, ale to, w jaki sposób coś tak starożytnego znalazło się w rękach tego człowieka, wymaga analizy. Szczątki zostały skonfiskowane dla zachowania historii.
Tak, to długa historia!
Miłośnik filmów i seriali oraz wszystkiego co związane z kinem. Aktywny ciekawski w sieci, zawsze podłączony do informacji o sieci.