Wiadomość o kobiecie, która otrzymała od INSS ponad 50 000 R$ z powodu błędu administracyjnego, stała się wirusowa. Fakt ten miał miejsce w Rio Grande do Sul i zakończył się w sądzie. Decyzja Federalnego Sądu Okręgowego 4. Regionu jest taka, że otrzymała kwotę w dobrej wierze. Jednogłośnie zdecydowano, że nie należy zwracać kwoty.
Czytaj więcej: Jak samodzielnie opłacić INSS?
Zobacz więcej
Przewiduje się, że film „Barbie” zwiększy zyski Mattel…
Japońska firma nakłada ograniczenia czasowe i czerpie korzyści
W toku postępowania okazało się, że powódka otrzymywała kwotę nienależnie, gdyż była to emerytura przeznaczona dla jej brata. Za życia mężczyzna przeszedł na emeryturę z powodu niepełnosprawności. Był robotnikiem rolnym. Problem w tym, że nawet po jej śmierci kobieta jeszcze przez jakiś czas otrzymywała wartości. Dokładniej między marcem 2004 a kwietniem 2012.
Mimo to poinformowała, że zarejestrowała śmierć brata w dniu 3 marca 2004 r. Dokładny dzień, w którym zmarł. Problem zaczął się, gdy nawet po zarejestrowaniu śmierci członka rodziny świadczenie wypłacane było latami.
Od 2017 roku zorientowała się, że zaczęto przeprowadzać zniżki od kwot rent pośmiertnych. Zniżek tych zaczęto dokonywać, gdyż ustalono, że nastąpiły nienależne wypłaty renty inwalidzkiej zmarłego brata.
Sędzia Cláudia Cristina Cristofani, sprawozdawca sprawy, poinformowała, że jest oczywiste, że kobieta nie działała w złej wierze w każdej chwili, zwłaszcza że poszła do INSS i poinformowała o śmierci osoby, która była prawdziwa beneficjant. W związku z fiaskiem instytutu nadal otrzymywała tę kwotę i uważała, że jest ona prawidłowa, to znaczy, że zasłużyła na otrzymywanie przelewów, ponieważ poinformowała już o tym agencje.
Sędzia uznał, że rewizja płatności przeznaczonych dla beneficjentów musi zostać przeprowadzona przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych: „Powód nie może być posądzony o nienależne pobranie przez cały okres tylko w obliczu okoliczności towarzyszących kontroli późno. INSS nie załączył nawet dowodu postępowania administracyjnego, w ramach którego dokonał przeglądu lub zgłoszenia części o nienależne raty, starając się jedynie wmówić, że działała w złej wierze” – dodał Cristofaniego.
Na koniec sędzia poinformował również, że organ o takim znaczeniu i uznaniu jakim jest Instituto Krajowe Ubezpieczenie Społeczne (INSS) nie działało ostrożniej iz większym nadzorem w czasie, gdy fakt ten zaistniał wystąpił. Ustalił również, że kwoty potrącone z odprawy pośmiertnej zostaną zwrócone kobiecie. Decyzja ta była jednomyślna w sądzie.
Po przeszukaniu instytut nie udzielił dalszych wyjaśnień.
Miłośnik filmów i seriali oraz wszystkiego co związane z kinem. Aktywny ciekawski w sieci, zawsze podłączony do informacji o sieci.