Wydaje się, że gatunek ludzki zawsze stara się w jakiś sposób przewidzieć koniec świata. Przeżyliśmy już kilka takich sytuacji, wśród których możemy wymienić przełom lat 2000, kalendarz Majów przepowiadając katastrofy na rok 2012, które zaowocowały nawet filmami i kilkoma tak zwanymi jasnowidzami, którzy przysięgali, że widzieli koniec niektórych formularz. Jesteśmy jednak bardzo blisko zniszczenia naszej planety. Czytaj dalej i odkrywaj 5 razy świat prawie się skończył naprawdę!
Czytaj więcej: Amazon Fauna: Poznaj zwierzęta, którym grozi wyginięcie
Zobacz więcej
Astrologia i geniusz: TO są 4 najwspanialsze znaki…
iPhone'y, które nie odniosły sukcesu: 5 premier odrzuconych przez opinię publiczną!
Nasza planeta jest już narażona na znacznie większe ryzyko, niż ludzie mogą sobie wyobrazić, czy to z powodu wojen, czy chorób, które zdziesiątkowały dużą część populacji. Sprawdź to poniżej.
26 września 1983 roku został oznaczony jako dzień, w którym planeta Ziemia została prawie zdziesiątkowana. Starcia między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim były nadal bardzo silne i częste, dlatego zwykłe nieporozumienie prawie doprowadziło do globalnego wyginięcia.
Podpułkownik Stanisław Pietrow był odpowiedzialny za bunkier ZSRR, który miał wykrywać, kiedy może nastąpić atak. W tym sensie rozkaz miał zareagować, gdyby ucierpieli w wyniku ataku nuklearnego. Pewnego razu zawyły syreny bunkrów i wszyscy zinterpretowali to tak, jakby groziło im wielkie niebezpieczeństwo.
Na szczęście Pietrow nie wypuścił pocisków, ponieważ zachował spokój, widząc, że sprzęt faktycznie wykrył chmury. Gdyby tak nie postępował, dzisiejszy świat byłby zupełnie inny od tego, który znamy.
W roku 2012 strach ludności świata przed końcem świata był tak realny, że niemal wywołał masową histerię. Jednak naprawdę byliśmy blisko tego wydarzenia. 12 lipca planetę nawiedziła potężna burza słoneczna, która, gdyby wydarzyła się tydzień wcześniej, mogłaby nas tu nie być.
W XIV wieku kontynent europejski stracił prawie połowę swojej populacji w wyniku dżumy dymieniczej. Ta zaraza spowodowała około 20 milionów zgonów i jest uważana za jedną z najgorszych pandemii w historii. Dlatego choroba, choć nie dotknęła wszystkich, miała wysoce niszczycielską moc.
Około 70 000 lat temu na Sumatrze w Indonezji miała miejsce silna erupcja wulkanu. Wpływ tego zjawiska miał poważne konsekwencje dla tego regionu, oprócz możliwości wpływania na globalne temperatury. W tym sensie donoszono nawet, że przez pewien okres czasu słońce było „słabsze”.
Ospa była chorobą, która mogła wpływać na różne populacje na całym świecie. Szacuje się, że od 20 do 60% zakażonych zmarło, podczas gdy duża część pozostawiła poważne następstwa. Jednak dzisiaj mamy dostęp do bardzo skutecznej szczepionki przeciwko tej chorobie, a wraz z nią osiągnięto sukces w walce z chorobą.