Prezydent elekt Jair Bolsonaro poinformował na Twitterze o nominacji Kolumbijczyka Ricardo Velez Rodriguez, za opłatą minister edukacji. Autor ponad 30 prac, obecnie emerytowany profesor Szkoły Dowództwa Wojsk Lądowych i Sztabu Generalnego.
„Velez jest profesorem filozofii, magistrem myśli brazylijskiej na Papieskim Uniwersytecie Katolickim w Rio de Janeiro, doktorem myśli luso-brazylijskiej na Gama Filho i doktor habilitowany w Centre for Political Research Raymond Aron w Paryżu, z bogatym doświadczeniem w nauczaniu i zarządzaniu” – powiedział prezydent-elekt sieć społeczna. Nowy minister już naturalizowałby Brazylijczyka.
Zobacz więcej
Zysk FGTS został już ustalony i zostanie przekazany pracownikom…
Szwedzka aktywistka Greta Thunberg skazana po demonstracji; rozumiec…
Przyszły minister zapisuje na blogu swoje przemyślenia na temat Ministerstwa Edukacji. Podczas swojej kadencji obiecuje „Więcej Brazylii, mniej Brasílii”, motto prezydenta-elekta, z naciskiem na edukację miejską. „Stawiam dla MEC na politykę, która wznawia zdrowe propozycje wychowawców
Anísio Teixeira, który postrzegał podstawowy i podstawowy system edukacji jako usługę, którą należy oferować gminy, które krok po kroku formułowałyby prawa umożliwiające realizację funkcji dydaktycznych”, powiedział. W tekście informuje, że jednym z tych, którzy poparli jego nominację, był „profesor i przyjaciel Olafa de Carvalho.”Krytykuje też opracowane przez Inep testy Państwowego Egzaminu Licealnego (Enem). Według niego testy są skomplikowane i funkcjonują jako „bardziej instrumenty ideologizacji niż środki mądrze zdobywać wykształcenie młodzieży w systemie oświaty” – to samo stanowisko prezesa wybrany.
Według jego CV, opublikowanego przez uniwersytety, na których wykładał, Ricardo Vélez Rodríguez urodził się w Bogocie, ma 75 lat i jest absolwentem filozofii i teologii. Przyjechał do Brazylii, aby w latach 70. podjąć pracę podyplomową, zawsze w dziedzinie filozofii, uzyskując tytuł magistra, a później doktorat na uniwersytetach w Rio de Janeiro. Ricardo Vélez Rodríguez jest autorem kilku książek, poświęcił swoją karierę nauczaniu uniwersyteckiemu i badaniom.
Został Prorektorem Studiów Podyplomowych i Badań na Uniwersytecie w Medellín w latach 1975-1978, kiedy na krótko wrócił do Kolumbii. Od 1979 roku zamieszkał w Brazylii i wykładał na uniwersytetach w Rio de Janeiro, Londrinie i Juiz de Fora, biorąc udział w tworzeniu studiów podyplomowych z myśli politycznej Brazylijski.
W niektórych swoich najnowszych pracach Ricardo Vélez Rodríguez bada problem patrymonializmu i przemocy w społeczeństwach Ameryki Łacińskiej. W książce Da Guerra à Pacificação stawiana przez autora hipoteza jest następująca: „kiedy w drugiej połowie XX w. Patrimonializm był powiązany w krajach Ameryki Łacińskiej z rynkiem narkotykowym i radykalną akcją Forum w São Paulo, przemocą wystartował i doprowadził do powstania państw w państwie, którego najbardziej uderzającym przejawem była Republika FARC, między 1998 a 2002.”
Uważa on, że „kolumbijski model wojny narko-partyzanckiej nie jest daleko od Brazylii: świadczy o tym fakt, że Fernandinho Beira Mar był łącznikiem między FARC a handlem narkotykami w Rio de Janeiro”.
Według streszczenia innej jego książki – A Grande Lie – Lula e O Patrimonialismo Petista – od 2015 roku profesor i politolog Ricardo Vélez Rodríguez „ratuje korzenie obecnego złego zarządzania panującego w kraju: patrymonializmu, głęboko zakorzenionej tradycji polityki narodowej, boliwariańskiego neopopulizmu i jego związek z lulopetismo oraz, jako tło działań politycznych Partii Robotniczej, strategie związane z „gramsciańską rewolucją kulturalną”.
Od wczoraj (21) oczekiwano na ogłoszenie ministra teki. W środę jednym z wyemitowanych nazwisk był Mozart Neves, dyrektor Instytutu Ayrtona Senny. Jednak pedagog odrzucił zaproszenie w notatce, a Bolsonaro poinformował za pośrednictwem sieci społecznościowej, że nazwa polecenia folderu jest niezdefiniowana. Dziś rano prezydent-elekt powiedział, że analizowane jest nazwisko prokuratora generalnego I Regionu Guilherme Schelb, który wspiera projekty takie jak Escola sem Partido. Obaj spotkali się w Granja do Torto, a Schelb opuścił to miejsce, mówiąc, że nie został zaproszony do zajęcia stanowiska.
W ten czwartek Bolsonaro powtórzył, że szkoła musi być przeznaczona do nauczania dyscyplin i tematów kwestie związane z płcią powinny być poruszane przez rodzinę.„Tata i mama uczą dzieci seksu”, stwierdził. „Szkoła to miejsce, w którym można uczyć się fizyki, matematyki, chemii i mieć pewność, że w przyszłości będziemy mieć dobrego pracownika, dobrego szefa i dobrego liberała. Taki jest cel edukacji”.
Wspominając o znaczeniu Ministerstwa Edukacji, Bolsonaro podkreślił, że „w nim leży przyszłość kraju”. „To bardzo ważna służba [edukacyjna], ponieważ tam przechodzi przyszłość Brazylii. Tam sytuacja jest skomplikowana, bo w ostatnich dziesięcioleciach więcej wydano na edukację, a jakość spadła. Jest to więc posługa, która musi być bardzo dobrze wybrana”. Informacje pochodzą z Agência Brasil.