Mężczyzna zmarł po wyskoczeniu z jadącego samochodu że by ukradł. Udział w wypadku, kradzież samochodu i ucieczka w pościg przed policją: brzmi to jak scenariusz filmu, jednak przydarzyło się to niezidentyfikowanemu mężczyźnie.
Zobacz więcej
IBGE otwiera 148 wakatów dla agenta ds. badań spisu powszechnego; Zobacz jak…
Opublikowano ustawę ustanawiającą „Program nabywania…
Sprawa miała miejsce we wtorek, 28 marca, a rozpoczęła się od wypadku na autostradzie, na którym pojawili się policjanci. Aby uciec przed policją, niezidentyfikowany mężczyzna zdecydował się wsiąść do radiowozu i tym samym policyjny pościg rozpoczął się z prędkością ponad 160 km/h.
Pojawiły się nawet zdjęcia pokazujące dokładny moment, w którym wydarzyła się największa tragedia, wyskok chłopca z jadącego pojazdu. Policja podjęła również próbę reanimacji chłopca poprzez manewry resuscytacyjne. Jednak wkrótce po przewiezieniu do szpitala Antelope Valley Medical Center potwierdzono jego śmierć.
Podejrzany nie żyje. https://t.co/SHWqWKAEno
— Zbrodnia z Bobbym (@crimewithbobby) 28 marca 2023 r
Sprawa była transmitowana na żywo w telewizji FOX i miała miejsce w Kalifornii, w regionie Lancaster. Na razie nie ujawniono żadnych informacji dotyczących tożsamości mężczyzny, ale wiadomo, że cierpiał na problemy psychiczne.
Na filmie widać moment, w którym mężczyzna otwiera drzwi i wyskakuje z siedzenia kierowcy z samochodu jadącego z prędkością około 110 km/h. Podczas skoku chłopiec zsunął się po torze i doznał ciężkiego uderzenia w głowę, podczas gdy skradziony samochód opuścił tor z dużą prędkością, aż zderzył się ze słupem.
Po odnalezieniu chłopca policjanci szybko udzielili mu pierwszej pomocy i przewieźli do szpitala, jednak po czterech godzinach od przybycia mężczyzna zmarł.
Brzmi jak fabuła filmu akcji lub Gry, sprawa była naprawdę zaskakująca dla większości osób, które zamieściły kilka komentarzy w sieciach społecznościowych. Wielu było sarkastycznych, a inni byli bardzo zaniepokojeni tym, co się stało.
„Idioci myślą, że życie to film, dopóki nie uderzą w krawężnik przy 45 mil na godzinę” — skomentował jeden z użytkowników.
„Musi być łatwiejszy dostęp do placówek zdrowia psychicznego i leczenia. To jest takie smutne. Mam autyzm i cierpię też na depresję. Jestem błogosławiony, że znam system i mam wspierającą rodzinę, ale inni ludzie potrzebują pomocy. Potrzebujemy zmian!!!” – powiedział inny.