Używanie telefonów komórkowych przez dzieci stało się już jednym z najczęściej dyskutowanych tematów na świecie. W końcu istnieją czynniki szkodliwe w tym nawyku we wczesnych latach życia.
Mimo to gorączkowa i gorączkowa rutyna codziennego życia sprawia, że wielu rodziców ucieka się do technologii, aby zabawiać swoje dzieci.
Zobacz więcej
Zastąpiona przez ChatGPT w pracy, kobieta spędza trzy miesiące…
Po atakach hakerów Microsoft udostępnia bezpłatne narzędzia do…
Zobacz też: Dlaczego ceny lotów do Europy rosną?
W każdym razie kilku ekspertów zwraca uwagę, że korzystanie przez dzieci z ekranów, zwłaszcza z telefonów komórkowych, upośledza uczenie się, mowę, zachowanie, a nawet spać z najmłodszych.
Z tych i innych powodów miasto w Irlandii stało się znane na całym świecie z postawy mieszkających tam rodziców, nauczycieli i dyrektorów szkół. Po prostu zabronili dzieciom używania telefonów komórkowych. Zrozum jak!
Według informacji gazety The Guardian, stowarzyszenia rodziców 8 szkół podstawowych w mieście Greystones w Irlandii wprowadziły kod zakazujący używania telefonów komórkowych. „Robiąc to wspólnie, dzieci nie poczują się wykluczone. Łatwiej jest odmówić” — powiedziała matka Laura Bourne w wywiadzie udzielonym gazecie. Miasto leży blisko Dublina, stolicy kraju.
Akcja jest rzadkim przykładem do zobaczenia w coraz bardziej zdigitalizowanym środowisku, w którym stale obecne jest nowoczesne społeczeństwo. Pakt rodziców zabrania dzieciom używania urządzeń w domu, w szkołach i innych miejscach, dopóki nie pójdą do szkoły średniej. Istnieją nawet przepisy zabraniające używania telefonów komórkowych w klasie w tym kraju.
Polityka została przyjęta ze względu na wysoki poziom niepokoju obserwowany u najmłodszych na początku pandemii Covid-19, w latach 2020-2021.
Niedawne podejście zyskało na popularności, a irlandzki minister zdrowia Stephen Donnelly zalecił, aby stało się to polityką krajową.
Matka 11-latki mieszkająca w Greystones powiedziała, że od razu zauważyła pozytywne efekty. „Ten kod wiele zmienił w moim życiu. Kiedy wiem, że 90% klasy się zgadza, łatwiej mi powiedzieć „nie” – powiedziała kobieta, która nazywa się Nikkie Barrie.
Co więcej, rodzice jednogłośnie to przyznają dzieci stały się spokojniejsze, więcej się bawią i zdrowo się rozwijają.
Wszystko wskazuje na to, że działania realizowane w Greystones są trwałe. Według władz lokalnych, konsensus społeczny zwykle przekłada się na prawa miejskie.
Zestaw działań nie napotkał żadnego oporu, wręcz przeciwnie, miał nawet wsparcie organizacji międzynarodowych. które monitorują stan zdrowia dzieci i młodzieży, oprócz pozytywnych sygnałów od irlandzkich jednostek rządowych, takich jak np wyżej wymieniony.