W cyfrowym półświatku, a gospodarka ciemne kwitnie, gdzie sprzedawane są najbardziej intymne sekrety użytkowników i Whatsapp stało się kopalnią złota dla hakerów.
Z niedawnego raportu wynika, że firmy są skłonne wydać do 20 milionów dolarów na zdobycie szkodliwych programów zdolnych zhakować najpopularniejszą na świecie aplikację do przesyłania wiadomości.
Zobacz więcej
Konstytucja 88: „obdarta młoda dama 35 lat”
Żadnego Apple, Samsunga, Motoroli ani Xiaomi! To jest najbardziej…
Ale dlaczego cena tych „hacków dnia zerowego” osiąga astronomiczne poziomy?
O TechCrunch opublikowało dokumenty pokazujące, jak koszt złośliwego oprogramowania (rodzaj złośliwego programu) znacznie wzrósł w ostatnich latach.
Niedawno rosyjska firma podobno zaoferowała około 103 miliony dolarów indyjskich za możliwość wykorzystania nieznanych błędów w programie Whatsapp, otwierając drogę dostępu do prywatnych wiadomości użytkowników.
(Zdjęcie: Shutterstock/Reprodukcja)
Jednak wygórowana cena to tylko najwyższy punkt eskalacji wartości. Dwa lata temu ten sam typ przestępczego szkodliwego oprogramowania typu „dzień zerowy” kosztował od 1,7 do 8 milionów dolarów.
Świadczy to o zawrotnym wzroście zapotrzebowania na tego typu narzędzia na rynku podziemnym.
Na wzrost kosztów hacków WhatsApp złożyło się kilka aspektów. Po pierwsze, ciągłe aktualizacje aplikacji, promowane przez Bramka, mają na celu wzmocnienie bezpieczeństwa usługi, utrudniając hakowanie.
Ponadto systemy operacyjne, takie jak iOS, wprowadziły solidniejsze funkcje zabezpieczeń, takie jak tryb blokowania, co jeszcze bardziej utrudnia pracę hakerom.
Kolejnym wpływem jest konflikt między Rosją a Ukrainą, który wpłynął na rynek hackerski. Wielu ekspertów w dziedzinie technologii odmawia współpracy z rządem rosyjskim w trakcie konfliktu, żądając znacznych płatności w celu ponownego rozważenia. Ten dodatkowy popyt podnosi ceny, nawet w przypadku napastników działających poza terytorium Rosji.
Ataki wymierzone w WhatsApp koncentrują się głównie na pracownikach podmiotów rządowych, takich jak agencje wywiadowcze i organy regulacyjne.
Szpiegując aplikację, atakujący mogą uzyskać dostęp do kluczowych informacji zawartych w wiadomościach, bez konieczności naruszania bezpieczeństwa całego urządzenia.
Należy zauważyć, że co najmniej trzy z usterek wymienionych w dokumentach zostałyby naprawione za pośrednictwem WhatsApp w latach 2020–2021, ale Meta nie skomentowała jeszcze podziemnego rynku w wzrost.
W świecie, w którym Prywatność jest towarem coraz rzadszym, cena za jego naruszenie osiąga niespotykany dotychczas poziom.
Podczas gdy firmy technologiczne pracują nad wzmocnieniem bezpieczeństwa, hakerzy nadal wprowadzają innowacje, tworząc niebezpieczną grę w kotka i myszkę w cyfrowym półświatku.