Pandemia Covid-19 zmieniła rzeczywistość na całym świecie. Wiele osób, które do tej pory chodziły do pracy do biura, zaczęło pracować z domu. Tak stało się z tą kobietą, której imienia nie ujawniono, której sytuacja stworzyła imbroglio między nią a jej mężem.
Historia została opublikowana na forum społecznościowym Reddit. Według publikacji kobieta zaczęła robić domowe biuro w domu, który kupiła z mężem. W tekście mówi, że jej mąż mówi, że własność należy do niego, ale jednocześnie jasno daje do zrozumienia, że jej to nie obchodzi.
Zobacz więcej
Jak otrzymać CNH za darmo w 2023 roku?
Po atakach hakerów Microsoft udostępnia bezpłatne narzędzia do…
Dom posiada dwie sypialnie. Ponieważ są tylko we dwoje, postanowiła zamienić pusty pokój w swoje biuro. I tu zaczęły się problemy.
Wszystko szło gładko przez jakiś czas, powiedziała kobieta na Reddicie, dopóki jej mąż nie powiedział, że muszą porozmawiać. Powiedział, że „oczekuje” około 30% wynagrodzenia żony.
Według mężczyzny wartość jest związana z wykorzystaniem domowego biura. Kobieta była wyraźnie zdezorientowana i zszokowana tym, co powiedział jej mąż.
Kobieta powiedziała, że nawet próbował się tłumaczyć. Mąż powiedział, że to „jego dom” i że jej domowe biuro jest „na jego terenie”.
„Powiedziałem, że nie oddam mojej pensji i powiedziałem mu, że nie jest rozsądny. To wywołało zamieszki” – relacjonowała. „Krzyczałem, że nie będzie miał ani grosza. Dostał szału i nazwał mnie darmozjadem, mimo że nie musimy już płacić rat za dom”.
Z czasem kobieta dodała, że to ona je tworzy prace domowe. Ponadto wszystkie rachunki gospodarstwa domowego są dzielone po równo.
Po rozmowie kobieta powiedziała, że jej mąż zaangażował w tę historię całą rodzinę. Jej teściowa, matka mężczyzny, powiedziała, że jest „trudna”.
„Powiedziała, że 30% to nieduża pensja i że pokój zapewnia ‘stabilizację’ mojej pracy. Dlatego mój mąż powinien mieć z tego jakiś pożytek” – opowiadała.
Wśród użytkowników Reddit panowała zgoda co do tego, że mąż kobiety był toksyczny i zachowywał się bez oszczędności.
„Powinniście być partnerami, którzy wzajemnie się wspierają” – napisał jeden z nich. „Twój mąż jest nierozsądny i wyraźnie mówi, że dom, w którym mieszkają, nie jest jego” – dodał inny.
– Jesteś jego żoną, a nie lokatorką. Jest w tym coś bardzo kontrolującego, nawet przyprawia mnie o gęsią skórkę. Po co mu te pieniądze? - zapytał trzeci.
Źródło: Twoje tango
Ukończył komunikację społeczną na Uniwersytecie Federalnym w Goiás. Pasjonat mediów cyfrowych, popkultury, technologii, polityki i psychoanalizy.