400-letni holenderski obraz został znaleziony daleko od domu, zagubiony w magazynie muzealnym w Australii. Praca jest częścią kolekcji ponad 60 000 dzieł w Woodford Academy w Blue Mountains w Nowej Południowej Walii (NSW).
W tym artykule omówimy szczegóły tego obrazu i jego pochodzenie. Chcesz dowiedzieć się więcej o tej wspaniałej wiadomości dla świata sztuki? Sprawdź więc ten tekst w całości. Dobre czytanie!
Zobacz więcej
Potwierdzono: Samsung naprawdę produkuje składane ekrany dla…
Chiny przeprowadzają eksperymenty z danio pręgowanym na stacji kosmicznej…
Sprawdź także: Dowiedz się, czym jest impresjonizm, ruch artystyczny, który zrewolucjonizował malarstwo
Praca „Martwa natura” pochodzi z XVII wieku, holenderskiego Złotego Wieku i uważa się, że należy do Gerrita Willemsza. Heda, syn malarza Willema Claesza. W rzeczywistości grupy badawcze oceniają, kto jest prawdziwym autorem obrazu, ojciec czy syn, ponieważ ich obrazy mają wiele podobieństw.
Ta praca jest wykonywana przy użyciu technologii sprawdzania ewentualnych znaków pisma odręcznego podpisu, co jest trudne, ponieważ podpisywali się tym samym nazwiskiem. Nadal istnieje możliwość, że praca jest wynikiem współpracy między nimi, ale zostanie to wyjaśnione dopiero w dalszych badaniach.
Obraz przedstawia biały obrus z jedzeniem, takim jak placek z mięsem mielonym, orzechami i bułką, a także srebrną miskę i szklanki. Według ekspertów, ta utracona praca może być wyceniona na miliony dolarów. Inne prace malarza są zwykle wyceniane na około 2,9 do 3,7 miliona dolarów.
Uważa się, że „Martwa natura” przybyła do Australii przez Woodford przez Alfreda Fairfaxa, siostrzeńca Jamesa Fairfaxa, założyciela Sydney Morning Herald, według doniesień prasowych.
Dziś obraz jest w posiadaniu Woodford Academy w Blue Mountains w Nowej Południowej Walii (NSW). Jednak po renowacji przez International Conservation Services zostanie wystawiony 14 maja na Festiwalu Dziedzictwa Australijskiego 2022 w Woodford Academy w Górach Błękitnych.