Od 2020 r. w Izbie Poselskiej znajduje się projekt ustawy, który przewiduje zwolnienie 14. pensji emerytom. Początkowo celem zaoferowania tego dodatkowego wynagrodzenia było działanie jako alternatywa awaryjna, jednak jak dotąd projekt utknął w martwym punkcie.
Jednak w tym roku wyborczym pojawiają się pogłoski o możliwości jego zwolnienia w tych pierwszych miesiącach. Czy to się stanie? Podążaj za tekstem.
Zobacz więcej
Użyj fusów z kawy, aby odblokować odpływ w kuchni; wiedzieć jak
Astrologia i geniusz: TO są 4 najwspanialsze znaki…
Zobacz więcej na: 14. pensja INSS nie powinna być wypłacana w marcu, jak wielu się spodziewa
Ci, którzy z niecierpliwością czekają na gotówkę, niestety mają jeszcze długą drogę do ostatecznego zatwierdzenia. Ponieważ jednak jest to rok wyborczy, możliwe jest przyspieszenie tego procesu.
Projekt został już zaakceptowany przez trzy komisje w Izbie, ale musi jeszcze przejść proces analizy i zatwierdzenia przez Izbę Deputowanych. Ponadto inne segmenty muszą wyrazić zgodę.
Dlatego jeśli zostaną zaakceptowane przez wszystkich, zostaną przesłane do zatwierdzenia przez Senat. Tak więc, jeśli senatorowie go wypuszczą, bez sprzeciwu, projekt idzie dalej, a potem prezydent może go podpisać.
Projekt, nad którym debatuje Izba przewiduje wypłatę dwóch 14-tych pensji, za lata 2020 i 2021. Chodzi o to, aby świadczenie za 2020 r. zostało wypłacone w marcu 2022 r., a zeszłoroczne w marcu 2023 r. Oczywiście są to daty wstępne, ponieważ wszystko zależy od tego, jak projekt potoczy się w rękach odpowiedzialnych sektorów.
Jeśli zostanie zaakceptowany, rozważeni zostaną beneficjenci, którzy otrzymają do dwóch minimalnych wynagrodzeń na emeryturę, rentę pośmiertną, zasiłek wypadkowy, zasiłek więzienny i zasiłek chorobowy. Należy zauważyć, że 14. pensja nie będzie trwały, obejmie tylko dwa lata nadzwyczajne (2020 i 2021) i będzie miał na celu walkę z kryzysem gospodarczym wywołanym przez koronawirusa.