Demokracja to poszanowanie prawa wyboru obywateli, filar Narodu i republikańska zasada, która została dosłownie „przejechana” przez Sekretariat Edukacji w São Paulo, wprowadzając kolejny kontrowersyjny środek, który od razu wpłynął na cały świat edukacyjny najbogatszego stanu w kraju.
Po ustaleniu wyłącznego wykorzystania książki cyfrowej do celów dydaktycznych w systemie szkół publicznych, departament stanu, bez uprzedniego powiadomienia i konsultacji, zainstalowała aplikację „Moja Szkoła SP” na prywatnych telefonach komórkowych uczniów i nauczycieli, którzy w środę (9) obudzili się z „wiadomościami”.
Zobacz więcej
ZAKTUALIZOWANO! ChatGPT zyskuje nowe funkcje MUST-HAVE
Bolsa Verde: rząd federalny ogłasza powrót programu; wiedzieć więcej
Według ekspertów, z którymi konsultowała się gazeta Estadão, chociaż instalacja aplikacji jest „techniczna”. możliwe”, stanowi to naruszenie praw i ogólnych przepisów o ochronie danych osobowych (LGPD).
Zdaniem tych techników „inwazja” telefonów komórkowych byłaby możliwa tylko wtedy, gdyby istniała już umowa między sekretariatem a Google na korzystanie z platformy edukacyjne, które ułatwiłyby taką instalację na urządzeniach elektronicznych, poprzez Sklep Play – sklep z aplikacjami na telefony komórkowe w systemie Android.
„To pomyłka”, zareagował Sekretarz Edukacji SP, Renato Feder, zapytany przez inicjatywę, delikatnie mówiąc, niezadowolony z argumentu że „masowa instalacja” nastąpiła „przypadkowo”, w wyniku testu przeprowadzonego na 20 000 telefonów komórkowych, które państwo otrzymałoby od Urzędu Skarbowego Federalny. Przez „pomyłkę” wspomniana aplikacja „pojawiła się” na wszystkich telefonach komórkowych, które były już zalogowane w systemie sekretariatu. Oprócz kontrowersyjnej aplikacji, folder wykorzystuje inną, która miałaby działać jako cyfrowy pamiętnik klasy. Dogodnie, z którymi skontaktował się raport Estadão, doradcy Google milczeli na temat tego epizodu.
Jak można się było spodziewać, skandaliczna interwencja państwa bandeirante odbiła się bardzo negatywnie na portalach społecznościowych, w których nauczyciele i uczniowie wyrażali różne stopnie oburzenia w związku z tym, co się stało, które wtargnęło, wbrew temu, co twierdził sekretarz, w telefony komórkowe i karty SIM nie dostarczone przez sekretarza, ale prywatny. Dostępna już od jakiegoś czasu aplikacja „Escola SP” posiada miejsca do uzupełniania danych informacje dla każdego ucznia, oceny ze wszystkich przedmiotów, frekwencję, a także kalendarz do zajęcia.
„Nie chodzi o kwestionowanie funkcji aplikacji „Minha Escola SP” ani o [ocenę], czy jest ona dobra czy zła dla uczniów i ich opiekunów, ale żeby pokazać, jak wrażliwe są nasze dane”, zastrzelił profesor André Sapanos, który uczy w szkole w Mauá w Greater São Paulo. Paweł.
Specjalista z Politechniki Uniwersytetu w São Paulo (USP) Renato Franzin idzie dalej, uznając fakt za „poważny” za naruszenie umowy użytkownika ze Sklepem Play, która uzależnia instalację aplikacji wyłącznie od Twojej zgody wyrazić. Ale żeby instalacja została zakończona, kontynuuje Franzin, państwo musi wcześniej udostępnić Google bazę danych, plus Imei (identyfikator) każdego telefonu komórkowego, oprócz numeru linii telefonicznej lub e-maili powiązanych z Sekretariatem ds. Edukacja.
Z tego samego punktu widzenia, zdaniem dyrektora Data Privacy Brasil (instytucji zajmującej się ochroną danych), Rafaela Zanatty, środek ten narusza podstawowe prawa do prywatności i konsumentów. „To pozbawia ludzi godności, ponieważ czują się mniej autonomiczni. To do nich należy urządzenie i to oni decydują, czy coś zamontować, czy nie – zaznacza, dodając, że miara sekretarz jest sprzeczny z tym, co mówi LGPD, ponieważ po zainstalowaniu aplikacja zaczyna zbierać dane użytkownika, takie jak geolokalizacja. „Jest to dość dyskusyjne, ponieważ oprócz umożliwienia monitorowania zachowania tych uczniów i nauczycieli może mieć miejsce komercyjne wykorzystanie tych danych” – krytykuje.
Powtarzające się nieprawidłowości Feder, kiedy pełnił tę samą tekę w Paraná, zrobił już to samo z nauczycielami i uczniami w listopadzie 2022 r., Również bez uprzedniej zgody kogokolwiek. Z taką naganną postawą sekretarz zbiera afery swojego kierownictwa, które są już przedmiotem śledztwa Ministerstwo Publiczne (MP) São Paulo, w związku z decyzją o nałożeniu na wyłączność wykorzystania materiałów cyfrowych w procesie edukacyjnym lokalny.